Kampania TP S.A. czyli Serce i Rozum
W mojej opinii jedna z bezbłędnie
poprowadzonych kampanii marketingowych w ostatnich latach. Jej celem była
zmiana negatywnego wizerunku Telekomunikacji Polskiej i wprowadzenie czynnika
innowacyjnego w tej firmie gdyż, nie ukrywając była ona kojarzona dość
statycznie i sztywno nie mówiąc już o jakości i cenie świadczonych przez nią
usług. Marketingowcy dostali nie lada wyzwanie przywrócenia wiary w firmę jak i
dotarcia do jak największej ilości osób z grupy docelowej.
Pomysł który przeszedł najśmielsze
oczekiwania
Zazwyczaj podczas
podejmowania jakichkolwiek decyzji kierują nami dwie rzeczy: serce i rozum i
właśnie do tego odwołali się eksperci przy tworzeniu kreacji marki, a
dokładniej jej bohatera. Tak powstały dwie kompletnie różniące się od siebie
"postacie": serce, kierujące się emocjami oraz rozum kierujący się
racjonalnym myśleniem. Do
tamtej pory żadna z firm nie użyła bohatera marki na tak szeroką skalę.
Miejsca działania
Kampania
poprowadzona została w radiu, internecie oraz
mediach społecznościowych. W związku z dużym zainteresowaniem wkrótce pojawiły się również eventy. Dużą popularnością w trakcie działań marketingowych zaczęły
cieszyć się gadżety związane z bohaterami co przyniosło nie mały zysk.
Jak to wyszło w praktyce?
W praktyce Polacy
pokochali Serce i Rozum z paru prostych przyczyn. Po pierwsze idealnie
naśladowały emocje i myśli towarzyszące człowiekowi podczas procesu zakupu,
skorzystania z usług. Zazwyczaj firmy w swoich reklamach decydowały się na nawiązywanie do racjonalnych korzyści jakie może wywołać reklamowana przez nich rzecz bądź
usługa. W tym przypadku sprawa została postawiona w szerszej perspektywie i
dołączone zostały korzyści emocjonalne jakie może wywołać dana usługa czy
produkt.
Niesamowicie dobrze napisane kwestie bohaterów, idealnie dobrane
sytuacje w, których się znajdują ( często z życia codziennego), nieprzeciętne
poczucie humoru przyciągnęły miliony konsumentów często identyfikujących się z
tymi brand heroes.
Co
ciekawsze taki pojemny format reklamowy może trwać latami i cały czas budzić
ogromne zainteresowanie wśród widzów. Każda kolejna historia ściśle powiązana
jest z typem usługi oferowanej przez firmę.
Niektórzy mogą sobie zadawać
pytanie: Czy taka reklama po pewnym czasie się nie znudzi? Otóż nie, opowieść
Serca i Rozumu porwała tak swoich fanów, że niekiedy czekają oni na kolejny spot reklamowy. Jest
to dowód na to, że odpowiednio kreując swoich brand heroes można osiągnąć
długotrwałe efekty. Jednym z najważniejszych elementów takiego cyklu jest zaskoczenie.
Widz nie spodziewa się tego co zobaczy w kolejnych odsłonach ponieważ schemat
"odcinka reklamowego" nie jest zawsze taki sam w związku z tym trudno
go przewidzieć.
Kampania w liczbach
Obecnie fanpage
Serca i Rozumu na Facebooku polubiło już ponad 2 miliony osób, śmiało można
powiedzieć, że jest to rekordowa ilość biorąc pod uwagę inne kampanie co ma
również przełożenie na Youtubie gdzie wszystkie dotychczasowe odcinki łącznie mają ponad milion wyświetleń!
Podsumowując 😊
Serce i Rozum
zdecydowanie pozwoliły na związanie emocjonalne odbiorców reklamy z firmą, a
niewielu z nich taki zabieg się udaje. Ciągłe prace nad kampanią pozwalają na
nieustanne zaskakiwanie odbiorców wyrafinowanym humorem i pozytywną energią płynącą z
przekazów. Cele działań zostały zrealizowane i to w imponującym
wymiarze. Kampania pokazała również jak wieloma narzędziami kreowania marki
dysponujemy, które w pełni nie zostały wykorzystane a istnieje w nich wielki
potencjał.
Jak Wy oceniacie pracę wykonaną nad tym projektem marketingowym? Uważacie, że ten model sprawdzi się w kolejnych latach?
Jak Wy oceniacie pracę wykonaną nad tym projektem marketingowym? Uważacie, że ten model sprawdzi się w kolejnych latach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz